Okazuje się, że islandzkie dzieci są w światowej czołówce ilości zażywanego ritalinu. Jedynie w USA i Szwajcarii rodzice podają go dzieciom w większych dawkach.

Ritalin jest środkiem pobudzającym. Jest pochodną amfetaminy i działa podobnie jak ona. Co ciekawe, jeśli zastosuje się go w patologicznej hiperaktywności u dzieci, powoduje u nich uspokojenie i wyciszenie.

Islandzki magazyn "SKY" zadaje pytanie, czy lekarze aby nie za często diagnozują u dzieci hiperaktywność. Być może dzieci po prostu są niegrzeczne, co daje podobne objawy do tej choroby.

16 lat temu wykryto na Islandii jedynie 15 przypadków hiperaktywności u dzieci. Dziś leczy się już na nią 600 młodych Islandczyków.