27.03.2004r.

Morgunblaðið

Okazuje się, że śmiertelnego wypadku w Kárahnjúkar można było uniknąć, trzeba było tylko, aby szefowie Impreglio bardziej przejęli się ostrzeżeniami płynącymi z raportów jednostek kontroli pracy. Taka właśnie jednostka, należąca do firmy Landsvirkjun, wysłała firmie wykonawczej Impregilo pisemną uwagę na temat zagrożenia osunięcia się kamieni w kanionie przy Fremri-Kárahnjúkar. Ostrzeżenie miało miejsce na tydzień przed śmiertelnym wypadkiem, który właśnie z tego powodu zdarzył się na miejscu budowy tamy.

To nie było jedyne ostrzeżenie przed wypadkiem. Osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo w firmie Arnarfell twierdzi, że wielokrotnie składała skargę na ręce reprezentantów firm Landsvirkjun i Impregilo, że nie dostatecznie zabazpieczone jest miejsce budowy w kanionie.